| ||
| ||
Założona: 10.10.2002, odwiedzona 91521 razy. Zawiera 8910 wpisów, w tym 8910 aktywnych. | ||
Księga gości | ||
| ||
Wpis nr: 8160 z 22.01.2012 Imię: Łukasz, Komentarz: Wokół ciebie może być wiele znajomych czy przyjaciół, ale i tak można się czuć samotnym bez drugiej połówki osoby z którą chcesz spędzić resztę życia | ||
Wpis nr: 8159 z 14.01.2012 Imię: a czy to ważne, Komentarz: Nie przepadam za weekendowymi wieczorami takimi jak te... bezwiednie patrzę w moinitor, telefon prywatny milczy... generalnie pustka na całej lini... a tyle znajomych na fb... byle do Pn... | ||
Wpis nr: 8158 z 14.01.2012 Imię: łukasz, Komentarz: Czy wrażliwy i miły chłopak nie ma prawa kochać? Dlatego, że jest zbyt dobry? Dlaczego nikt nic do mnie nie czuje? Dlaczego żadna nic we mnie nie widzi? Czy zostało mi już tylko cięcie się?:( | ||
Wpis nr: 8157 z 11.01.2012 Imię: Miko, Komentarz: samotność... od wewnącz uczucie pustki... tak bardzo chce byc kochana, miec sie do kogo przytulić. w okolo mnie tyly ludzi i ja... sama samiutenka. zwykla normalan usmiechnieta czasami siebie oszukuje. czy znajdzie sie jeszcze ktos kto da mi poczucie szczescia i wypelni ta wewnetrzna pustke? pozdrawiam samotnych... | ||
Wpis nr: 8156 z 11.01.2012 Imię: Katarzyna, Komentarz: Żyję jak duch, jak powietrze. Niezauważalnie, kochając z bólem, wiecznie osamotniona, niekochana, smutna. Chcąca wybić się z codziennej szarości i zacząć cieszyć się życiem, czego jeszcze nigdy nie przeżyłam. | ||
Wpis nr: 8155 z 11.01.2012 Imię: wawelski, Komentarz: "Przede mną dziesięć lat niepewnych, Gdy każdy zmierzch mężczyznę miażdży, Od wewnątrz pośpiech szarpie gniewny, A z nieba mu znikają gwiazdy. " | ||
Wpis nr: 8154 z 07.01.2012 Imię: Andrzej-Karol, Komentarz: Z samotnością walczę odale mam nadzieję! | ||
Wpis nr: 8153 z 01.01.2012 Imię: Lost, Komentarz: witam wszystkim samotnym zycze w ten piekny dzien jakim jest nowy rok wszystkiego dobregoduzo radosci i przedewszystkim zebyscie znalezli kogos kto wypelni wasza pustke w sercu mnie pewnie czeka samotnosc do konca zycia bo nigdy nie umialem zatrzymac osoby ktora kocham przy sobie ale wam napewno sie uda powodzenia i nadzieji bo tylko to trzyma naas p[rzy zyciu | ||
Wpis nr: 8152 z 31.12.2011 Imię: sylwia, Komentarz: samotnosc smmutek i nienawisc dla osoby bliskiej sercu | ||
Wpis nr: 8151 z 29.12.2011 Imię: Alustriel, Komentarz: Dawno mnie tutaj nie było... Bardzo dawno... Nie ma z czego się cieszyć, że się znalazło tą stronę i że ciągle się do niej zagląda, wpisuje. Radziłabym raczej rozejrzeć się dookoła, bo szczęście jest blisko i zjawia się przypadkiem, nagle... Tak jak moje... Trzeba się cieszyć z każdego dnia i doceniać to co przynosi los. Każda chwila dobra czy zła niesie za sobą doświadczenie, które nas wzmacnia - wystarczy wyciągnąć odpowiednie wnioski i nie chować głowy w piach. Jestem szczęśliwa (chociaż pojawiają się czasami trudne chwile) i tego Wam wszystkim życzę w nadchodzącym roku :* | ||
Wpis nr: 8150 z 29.12.2011 Imię: ania, Komentarz: ja po prostu czekam na drugą połówkę w samotności, trochę boli ale wierzę że warto czekać i wy też głowa do góry i trochę cierpliwości | ||
Wpis nr: 8149 z 27.12.2011 Imię: Melody, Komentarz: Witam wszystkich samotników. Cieszę się, że znalazłam tę stronę,dała mi wiele do myślenia. Wiele razy próbowałam walczyć z samotnością ale chyba nie da się jej pokonać a w pewnym momencie człowiek zdaje sobie sprawę, że nie ma szans i w końcu się poddaje. Życzę każdej osobie samotnej trochę szczęścia w życiu no i miłości. | ||
Wpis nr: 8148 z 26.12.2011 Imię: Jarl, Komentarz: wesołych świąt | ||
Wpis nr: 8147 z 25.12.2011 Imię: K, Komentarz: Właściwie zanim tu weszłam myślałam, że jestem po prostu inna niż wszyscy do okola mnie..teraz widzę, że się myliłam. Czekam na lepsze dni | ||
Wpis nr: 8146 z 21.12.2011 Imię: Wojtek, Komentarz: Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam. Czuję się samotny, samotny od paru lat. Sam w czterech ścianach, nie mam do kogo się odezwać, porozmawiać, praktycznie nikt mnie nie rozumie, nie mam z kim porozmawiać. Już nawet zwątpiłem że kogoś poznam... | ||
Wpis nr: 8145 z 19.12.2011 Imię: batumi, Komentarz: troche przygnebiajaca ta stronkka,mimo to usmiechu pogody sumienia iducha oraz jak najmniej samotnosci w swieta i nowym roku zyczy batumi | ||
Wpis nr: 8144 z 17.12.2011 Imię: Prince of Pain, Komentarz: Samotność... Wiecie co Wam powiem? ŻYCIE WRAŻLIWEGO FACETA TO PIEKŁO!! JA JESTEM WRAŻLIWY I CO? KAŻDA MI POWTARZA JAKI TO JESTEM FAJNY I W OGÓLE, ALE ŻADNA MNIE NIE CHCE... JEDYNYM MOIM MARZENIEM TO ZABIĆ SIĘ...NIKT BY NAWET NIE ODCZUŁ MEGO BRAKU, BO I TAK NIE MAM PRZYJACIÓŁ, WSZYSCY MNIE DAWNO OPUŚCILI...NIKT ZE MNĄ NIE CHCE SPĘDZAĆ CZASU, NIKT NIE CHCE MNIE ZNAĆ... NIENAWIDZĘ SIEBIE, TNĘ SIĘ I PRAGNĘ SIĘ ZNISZCZYĆ I ZABIĆ, ABY NIE BYŁO JUŻ NIC...MASZ ODWAGĘ? NAPISZ DO MNIE...ZOBACZYSZ JAK TO JEST GADAĆ ZE ŚMIECIEM... | ||
Wpis nr: 8143 z 16.12.2011 Imię: Arianna, Komentarz: do tej pory miałam dwa związki wg mnie dość długotrwałe.. 2 i pół roku drugi krótszy bo tylko rok ale zdążyłam się zaręczyć.. chyba bałam się żeby nie stracić tej osoby.. w końcu i tak zerwałam sama.. zawsze w pełni się angażowałam czyli głównie spędzałam czas z chłopakiem mało czasu dla znajomych.. z rodzinąteż nie za blisko jestem.. potem miałam przyjaciela.. bardzo pobożny człowiek.. chciał iść do zakonu.. będąc z nim czułam się szczęśliwa.. godzinami rozmawialiśmy o Bogu o Piśmie Świętym.. no i w pewnym momencie zerwał ze mną kontakt.. ja też stałam się pobożna jak z nim się trzymałam.. teraz pustka.. nawet nie umiem odnaleść w sobie inspiracji jakąmiałam kiedy z nim rozmawiałam.. wszystko straciło sens.. teraz próbuję odnaleźć tę więź z Bogiem.. ale ciężko.. jestem smutna samotna.. i nie wiem jak się odnaleźć.. :( | ||
Wpis nr: 8142 z 15.12.2011 Imię: Ania, Komentarz: dziekuje!!! | ||
Wpis nr: 8141 z 10.12.2011 Imię: Michał, Komentarz: Jestem chętny do spotkań w Radomiu. Nie chodzi mi o ogłoszenie matrymonialne. Najlepiej dogaduję się chyba z kobietami... o ile tak można to nazwać. Jeśli chcesz napisać to napisz. Nie gryzę. :) | ||
Wpis nr: 8140 z 08.12.2011 Imię: Jusia18, Komentarz: Kolejny samotna godzina, dzień, miesiąc, rok...Tyle ludzi dookoła, ale tak samotna całe życie, samotną pozostanie. Gdyby ktoś chciał pogadać piszcie śmiało. Jusia18 z miasta Bydgoszcz | ||
Wpis nr: 8139 z 07.12.2011 Imię: Aneta, Komentarz: Jestem mężatką od 3 lat i żal mi to mówić, ale chyba nigdy przedtem nie byłam tak samotna i nieszczęśliwa. Zbieram siły by odejść, ciężko mi, bo wciąż go kocham. | ||
Wpis nr: 8138 z 05.12.2011 Imię: Zzziuta, Komentarz: Samotność? Dobrze znam to słowo... Wielu z Was jest w podobnej sytuacji, lecz pewnie umiecie sobie z tym radzić. Problemy otaczają mnie do o koła, a mam dopiero 15 lat. Ludzie w moim wieku robią różne zwariowane rzeczy ale nie ja... Cóż, jak widać takie życie. | ||
Wpis nr: 8137 z 05.12.2011 Imię: Krzysiek, Komentarz: będzie dobrze :) Krzysiek, 9 lat w samotności, fobiach, rozchwianiach emocjonalnych, bez miłości, bez przyjaźni, bez dobrych znajomych, w otoczeniu pasożytniczych hien. Mam 20 lat i czekam na lepsze jutro :) | ||
Wpis nr: 8136 z 04.12.2011 Imię: aneta, Komentarz: Czuje się bardzo samotna, mam rodzinę, znajomych, ale tak naprawdę przed nikim nie potrafię się otworzyć...Udaję,że wszystko jest ok, uśmiecham się do wszystkich, a gdy jestem sama ma ochotę krzyczeć, bo już mi się nawet płakać nie chce... Gdybym miała przed sobą tabletke, po której mogłabym zasnąć na zawsze, pewnie bym ją połknęła... Zawsze chciałam,żeby mnie ktoś przytulił,pocałował, chciałam się czuć bezpiecznie, ostatnio ktoś to wykorzystał, a ja nie potrafię myśleć o Nim źle, winie za to siebie, w końcu zawsze byłam naiwna... | ||
Wpis nr: 8135 z 02.12.2011 Imię: wiki, Komentarz: aaa | ||
Wpis nr: 8134 z 01.12.2011 Imię: nikt, Komentarz: Minęło 5 lat od kiedy wpisałem się tutaj, wkrótce nadeszło wybawienie, serce wypełniło się niesamowitą radością, świat nabrał kolorów, życie sensu. I znowu tu jestem, historia zatoczyła krąg, radość ustąpiła smutkowi, rozgoryczeniu, żalowi. Znowu samotność rozpoczęła swoją powolną zabójczą robotę, powinienem jej pomóc w tej robocie, ale brak mi odwagi. Nie ma radości, nie ma nadzieji, jest nikomu niepotrzebny czterdziestoletni śmieć. | ||
Wpis nr: 8133 z 29.11.2011 Imię: ewa, Komentarz: kocham ludzi i chce zyc i kochac | ||
Wpis nr: 8132 z 29.11.2011 Imię: Piotr, Komentarz: 22 lata tyle sam idę przez życie i pojecie szczęścia i miłości jest mi kompletnie obce bo żadnego nie doświadczyłem pragnę go ale i jednocześnie się go boję. Nigdy nie miałem dziewczyny, prawdziwego przyjaciela nikogo od nikogo też nie usłyszałem słowa kocham cię, jesteś ważny, potrzebuje cię. Nie raz już myślałem żeby się zabrać z tego świata każdemu było by na rękę ale wtedy zamykam oczy i wyobrażam sobie szczęście jak może być ale niestety już coraz rzadziej bo człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego:( | ||
Wpis nr: 8131 z 28.11.2011 Imię: DarkxxNess, Komentarz: nie mogę już patrzeć na ludzi, nie znoszę ich słuchać a najbardziej dobija mnie, że wszyscy przekonują mnie, że będzie dobrze a niby skąd mogą to wiedzieć? kocham Cię - kto to w ogóle wymyślił? bałam się wymawiać te słowa aż w końcu stało się i co? jakby ktoś zgniatał moje serce... nie wolno Ci rozumiesz? Ty jej nie kochasz! już dawno nie mogę być tym kim jestem. mogę być jedynie samotna... | ||
Wpis nr: 8130 z 27.11.2011 Imię: hipnotyczna, Komentarz: byłam tu.. | ||
Wpis nr: 8129 z 26.11.2011 Imię: Jajogłowa, Komentarz: A ja myślałam że wszystko wiem. Miałam stalowy kodeks moralny i milion zasad i wszystko się skończyło na zawsze. Nigdy nie pozwólcie sobie na budowaniu poczucia własnej wartości w oparciu o kogokolwiek.. gdy ten ktoś odejdzie zabierze je ze sobą. A bycie zerem we własnych oczach to zbrodnia. Ja to straciłam i jedyne co potem wydarłam życiu to mnóstwo błędów, niewybaczalnych grzechów i ludzi zostawionych za plecami, a wszystko w poszukiwaniu poczucia bycia KIMKOLWIEK, kimkolwiek kto cokolwiek znaczy dla kogokolwiek. I wiecie co ? Nigdy nie posklejałam i już nie posklejam życia do kupy. To jedyna rzecz którą wiem. | ||
Wpis nr: 8128 z 22.11.2011 Imię: romek, Komentarz: jestem nierozumiany | ||
Wpis nr: 8127 z 20.11.2011 Imię: Ewa, Komentarz: Dziekuje za te strone. Dzis jest dla mnie szczegolny dzien, urodziny.. i moja samotnosc dobijala sie do mnie bardziej niz w inne dni. | ||
Wpis nr: 8126 z 20.11.2011 Imię: Magdalena, Komentarz: Hej. Moim problemem jest to że, czuję się niezrozumiana przez innych. Od zawsze byłam kozłem ofiarnym w szkole. Chyba dlatego, bo jestem bardzo wrażliwa. Zawsze gdy kogoś poznalam było fajnie dopuki nagle osoba ta kompletnie sie ode mnie odwracała często wyśmiewała wraz z innymi . Mialam z kim pogadać ale potrzebowałam ogólnej akceptacji. W szkole średniej dogadalam się z jedną kumpelą, która w końcu obwinnila mnie za swoje zagrożenie a i odrzuciła wraz z innymi. w jednej z paczek klasowych czułam sie jak 5 koło u wozu - jedni traktowali jak powietrze inni oszukiwali i poniżali. ewentualnie na osobnosci można było z kimś normalnie pogadać( bo przecież ludzie nie są tacy podli na osobności niż w grupie). Mam chlopaka, ktorego chyba zesłał mi Bóg(2 kl technikum), gdyby nie on chyba nie zamieściłabym tego wpisu. Nie doceniam czesto tego i czuję się z tym źle, czesto się z nim kłóce od zazdrosci o znajomych po najmniejsze drobiazgi, ale to chyba przez złe wspomnienia. Koszmary szkolne się | ||
Wpis nr: 8125 z 14.11.2011 Imię: Mateusz, Komentarz: Tak wiele mam, a nie mam nic. Pozostawiam ślad by po prostu tu być. | ||
Wpis nr: 8124 z 12.11.2011 Imię: niskt, Komentarz: samotność | ||
Wpis nr: 8123 z 12.11.2011 Imię: Piotr, Komentarz: Dziś mam już dość i dlatego piszę słuchając w tle nickelback "when we stand together". Po prostu chciałbym mieć do kogo się przytulić czasem. Każdy chyba tego potrzebuje tzn. trochę czułości i miłości. Na mojej drodze wciąż pustynia a każda moja próba kończy się tym, że widzę tylko fatamorganę. Codziennie śnie o kimś z kim bym mógł spędzać swój wolny czas. Ostatnio często dopada mnie osamotnienie - cichy morderca! Ale do tej pory zawsze wychodziłem z walki górą. Co teraz będzie? Zobaczymy! Powodzenia wszystkim i jak w piosence: "ręka w rękę, na zawsze w tedy wszyscy wygramy..." Jeszcze raz powodzenia może wam się poszczęści:) | ||
Wpis nr: 8122 z 12.11.2011 Imię: Józef, Komentarz: Samotność jest zubożoną formą istnienia białka. | ||
Wpis nr: 8121 z 11.11.2011 Imię: Marcin, Komentarz: Dziś święto Marcina, wydawałoby się że mam imieniny i powinienem mieć dzień szczęśliwy,pełen wesołości i uroku a jest? jest inaczej. Jestem samotny, sam spędzam ten dzień,nawet mój brat z bratową nie pamiętają o moich imieninach. Kiedyś miałem partnera, tak właśnie - partneta gdyż jestem orientacji homoseksualnej ale dziś nawet jego już nie ma, bardzo smutne to moje życie. | ||
Wpis nr: 8120 z 10.11.2011 Imię: mika, Komentarz: Smutno mi i źle na tym świecie:( | ||
Wpis nr: 8119 z 08.11.2011 Imię: Piotr, Komentarz: :( | ||
Wpis nr: 8118 z 08.11.2011 Imię: Venus, Komentarz: całkiem przypadkiem, ciekawie tu . | ||
Wpis nr: 8117 z 07.11.2011 Imię: Lord Czasu, Komentarz: Samotność- błogosławieństwo, czy przekleństwo? Chodzę tymi samymi drogami co większość, ale nigdzie nie jestem u siebie. Żyje wśród innych, ale mam świadomość że nie jestem jednym z nich. Gdy spotykam ludzi uśmiecham się do nich, rozmawiam z nimi. Są tylko chwile w których potrafię uśpić to coś, przez moment żyć. Jednak to wraca w samym środku nocy, i nie pozwala spać. Kiedyś chwile samotności były twórcze, teraz pachną beznadziejnością. Chce zawsze mieć przy sobie ludzi, żeby to nie wracało... | ||
Wpis nr: 8116 z 06.11.2011 Imię: radek, Komentarz: Samotność zabija. | ||
Wpis nr: 8115 z 06.11.2011 Imię: Patryk, Komentarz: Alone | ||
Wpis nr: 8114 z 05.11.2011 Imię: Klaudia, Komentarz: Gdyby ktoś chciał porozmawiać...:) | ||
Wpis nr: 8113 z 04.11.2011 Imię: osamotniona, Komentarz: bo ja tak bardzo chciałabym uwierzyć w miłość. nie wierzę, nie wierzę, nie wierzę. Wy też? | ||
Wpis nr: 8112 z 04.11.2011 Imię: Łukasz, Komentarz: Samotnosc jest okrutna | ||
Wpis nr: 8111 z 31.10.2011 Imię: Rafał, Komentarz: Tak trudno w dzisiejszych czasach żyć ludziom którzy nie chcą się dopasować do reszty, być niezrozumianym przez innych ludzi. Właśnie dzisiaj obchodziłem swoje osiemnaste urodziny, jeden z najgorszych dni w moim życiu, boje się strasznie przyszłości, boję się tej pustki i samotności, ale tak trudno jest znaleźć "kogoś" kto nie skrzywdzi... | ||