|
Księga gości należy do serwisu: LUPKOW.INFO
|
|
Założona: 13.08.2003, odwiedzona 74471 razy. Zawiera 217 wpisów, w tym 217 aktywnych.
|
Księga serwisu www.lupkow.info
|
|
wpis nr: 217
z dnia: 27.06.2017
imię: Piotr
|
Komentarz: Pozdrawiam wszystkich Łupkowiczów. W okolicach Komańczy i Łupkowa kręciłem się w latach 1990, 1991. W schronisku byłem dwa razy w tamtych latach. Zapamiętałem Panią Kierowniczkę która prowadziła wtedy to schronisko, którą spotykałem również na zakupach w Komańczy. Z historii schroniska wyczytałem, wykalkulowałem, że mogła to być Pani Joanna. Ciekawy jestem co teraz porabia. W życiu spotyka się wiele osób. Jednych zapamiętuje się na całe życie, innych się zapomina. Panią Kierowniczkę z tamtego okresu zapamiętałem. Często zastanawiałem się czy nadal prowadzi to miejsce, teraz wiem że już nie. Niemniej w tym miejscu chciałem Ją pozdrowić. Może pozdrowienia trafią do Adresata.
|
|
|
wpis nr: 216
z dnia: 29.09.2013
imię: mysza
|
Komentarz: Kiedyś byłam częstym gościem w Łupkowie, regularnie odwiedzałam tą chatę ze znajomymi, czasami nawet kilkanaście razy w roku. Kiedyś, póki nie pojawił się ten cały patryk. Wielki gospodarz, który nie radzi sobie z prowadzeniem schroniska, ktoś kto uważa się za niewiadomo kogo, a każdy jego humorek odbija się na gościach. publicznie oskarzyl mnie o cos czego nie zrobiłam, w dodatku nie uslyszalam słowa przepraszam kiedy sprawa została wyjasniona. Na zadane przeze mnie pytanie czy pochodzi z bieszczadow usłyszałam że śmieszą go ludzie którzy zadaja takie pytania bo ta wiedza nie jest mi do niczego potrzebna. podsumowując czuje taki niesmak co do tego człowieka że więcej tutaj nie przyjadę. z tego co widze jak większość stałych bywalców którzy zostali w podobny sposób potraktowani.
|
|
|
wpis nr: 215
z dnia: 25.08.2013
imię: Gero
|
Komentarz: Osoby które chcą wszystko zakonserwować godza się na to, że konserwują też wady (pisaliście o nich wcześniej, były czasem imprezy bez umiaru, itp.,itd.) Patrząc na niektóre komentarze, miałem wrażenie rozmowy z moim dziadkiem (mienicie się przecież starymi wyjadaczami), który mówi "wnusiu, a za moich czasów to..." i choć pewnie też tak kiedyś będę mówił, to niestety czasy się zmieniają.
Mi się BARDZO podobało w Łupkowie, ma wszystko czego szukam i po co jeżdżę w góry. Spokój, atmosfera przyjaźni i serdeczności, ludzie z którymi można pogadać praktycznie o wszystkim. Wrócę jak tylko praca pozwoli, a Patryk to szalenie sympatyczny człowiek. HOWGH!
|
|
|
wpis nr: 214
z dnia: 25.08.2013
imię: Gero
|
Komentarz: Wiem, że każdy ma prawo do swojej opinii, ten wpis też przecież taką jest, ale język którym się posługują niektórzy z Was bije w oczy internetowym trollingiem w najlepszym wydaniu. Przydało by się trochę więcej szacunku do siebie nawzajem. Zarzucacie że klimat w schronisku się zmienił na gorsze i nie możecie się w nim odnaleźć, tak jak napisał Patryk trochę wcześniej, schronisko to takie miejsce, gdzie każdy daje innym pewną cząstkę siebie, myśle że to "forum" też chyba jest czymś podobnym, a patrząc na niektóre wpisy, przepełnione niechęcią, pomówieniami, zwykłym brakiem uprzejmości, nie wiem czy dobrze bym się czuł siedząc gdzieś przy ognisku z ich autorami.
Przechodząc do sedna sprawy, moim zdaniem nigdy nie będzie tak żeby atmosfera danego miejsca odpowiadała wszystkim i zawsze, oczywiście pewien zrąb obowiązujących zasad się nie zmienia, ale zmiana gospodarza, chcąc nie chcąc, zmienia wiele w funkcjonowaniu schroniska. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, zawsze inaczej. Osoby
|
|
|
|
|
wpis nr: 213
z dnia: 25.08.2013
imię: Gero
|
Komentarz: Byłem w Łupkowie tylko raz, jakoś w połowie maja tego roku. Sporo szwędam się po różnych zakamarkach Bieszczadów i Beskidów, więc siłą rzeczy odwiedziłem już trochę schronisk, chat i baz, jednak to wizyta w Łupkowie na długo zapadła mi w pamięci.
Dlaczego? Dzięki Patrykowi i jego wielkiej gościnności(coraz rzadziej już niestety spotykanej wśród gospodarzy schronisk), dzięki jego otwartości i niesłychanie szczeremu uśmiechowi. Klimat chaty, jak już ktoś wcześniej stwierdził, to zasługa gospodarza, który bazuje na dokonaniach poprzedników i na pewnym duchu miejsca w którym funkcjonuje. Moim zdaniem Patryk dobrze wpisał się w tego ducha i jako gospodarz sprawia, że naprawdę bardzo nie chce sie opuszczać Łupkowa. Klimat w łupkowskiej chacie niesłychanie współgrał z moją wrażliwością i moimi potrzebami.
Niedawno przypomniałem sobie o tej stronie, którą widziałem kiedyś tam, w czasie planowania mojego wyjazdu. Ze zdziwieniem odkryłem te tony hejtu i flejmu, którymi się tutaj obrzucacie.
|
|
|
wpis nr: 212
z dnia: 23.08.2013
imię: jarek
|
Komentarz: Przypadkiem tu trafiłem bo nie wiedziałem o istnieniu tego forum ale wtrące swoje trzy grosze. Byłem zimą ze znajomymi na kilka dni i chcieliśmy napalić sobie w drugim kominku, usiąśc na kanapie i popatrzec na ogień po "wesołym papierosku" usłyszelismy od Patryka "jak sobie narąbiecie z lasu to prosze bardzo - ja ma drzewo do opalania pieca". nowośc ale stwierdzając że faktycznie ma trochę racji ubralismy się i poszlismy do lasu. ale cholera zdziwiłem się bardzo jak na drugi dzień w kominku wesolutko się paliło bo do patryka przyjechali znajomi. mnie nie obchodzi czy ktos ma dredy czy jest sztywniakiem byle by nie byl gburem a to były gbury straszne. zastanawiałem sie do dzisiaj o co cholera chodziło teraz juz wiem. Są goście Vipy z ekipy gospodarza dla których pali się w kominku i reszta hołoty która najlepiej niech zapłaci za tydzień z góry i po 3 dniach spada.
PS o ognisku tez moglismy zapomniec - bo drzewo do opalania pieca (znajomi mieli VIP grzanie w pokoju kominkowym) tyle pod
|
|
|
wpis nr: 211
z dnia: 03.07.2013
imię: Kuba
|
Komentarz: Sylwek po co to wkleiłeś?Komu co chcesz udowadniać? dla kontrastu zobacz sobie to i daruj sobie na przyszłość
http://earthlings.com/?page_id=32
|
|
|
wpis nr: 210
z dnia: 28.06.2013
imię: Imienna
|
Komentarz: No nieeeeee i kolejna prowokacja do dyskusji ( chodzi mi o filmik)what;s wrong with you guys? bieganie jest dobre na takie zachowania:)
|
|
|
wpis nr: 209
z dnia: 24.06.2013
imię: Sylwek z Nowej Huty
|
Komentarz: http://www.youtube.com/watch?v=vI3J8_KTgt8 Całość jest konkretna ale oglądnijcie sobie od 10 minuty......
|
|
|
wpis nr: 208
z dnia: 23.06.2013
imię: Jędrzej Molczyk
|
Komentarz: ...Tak Tomaszu, ten tekst można skierować właśnie do Ciebie. Patrzysz ciągle z punktu widzenia osoby, która zimą poczuła się w chacie źle. Sprawiasz wrażenie jakbyś nie mógł pojąć faktu, że jednak do Łupkowa nadal jeżdżą ludzie, jest im tam fajnie i nie są fanami New Age. I na tym właśnie polega złożoność sprawy, że komuś zrobiło się w chacie źle, ale jest też mnóstwo osób, którym jest tam dobrze.
|
|
|
wpis nr: 207
z dnia: 23.06.2013
imię: Jędrzej Molczyk
|
Komentarz: Długo nie zabierałem głosu, ale teraz uznałem, że napiszę co myślę.
Tomaszu nie neguję Waszych odczuć dot. pobytu w ostatnią wigilię. Jak widzisz nie usuwam wpisów, tym samym nie odbierając nikomu prawa do wypowiedzi, dlatego też nie mam pretensji o to, że wpisaliście do księgi swoje zastrzeżenia wobec sytuacji w Wigilię. Dziwi mnie jednak jak długo można żyć tym jednym wydarzeniem, jednocześnie odmawiając innym prawa do własnego punktu widzenia pt. byłem w chacie i jest ok.
Tak się jakoś składa, że nawet, gdy nie jeżdżę do chaty, bo akurat nie mam czasu, to staram się monitorować odczucia turystów. Tej wiosny w chacie było trochę osób, które znam i które jeżdżą tam od ponad 10 lat, bynajmniej nie są to fani New Age i wege wioski itp. Wszystkie te osoby mówiły mi lub pisały, że klimat w chacie jest ok, że było miło.
W tym momencie pozwolę sobie zacytować Twój wpis: Ty kolego patrzysz się na to tylko ze swojego punktu widzenia i nie masz pojęcia o złożoności całej sprawy.. Tak To
|
|
|
wpis nr: 206
z dnia: 23.06.2013
imię: Tomek Z.
|
Komentarz: Śmieszne to jest że teraz wybiela się wszystko doookoła a z nas robi się idiotów, pijaków i meneli zakłócających porządek. Tak to jest jak argumentów brak a drugie dno stanowi odeologiczne otoczka New Agu...i to się tyczy ludzi którzy jeździli tam na dłuzej niż na dwa weekendy w roku...ponieważ osoby które tam bywały raz do roku dwie nocki w porywach nie mają w ogóle punktu odniesienia. Spoko skoro tak ludzie zostawiający kasę na utrzymanie schroniska i pojawiający się regularnie byli tacy "źli" to zapewniam że już nie postawią swojej stopy w tym miejscu.
|
|
|
wpis nr: 205
z dnia: 23.06.2013
imię: Tomek Z.
|
Komentarz: Jeszcze jedna ważna sprawa, psucie krwi, rozumiem ze nie mamy prawa do własnego zdania tak? Rozumiem że gospodarz został strasznie skrzywdzony przez nas ....?? Hmmm teochę to zabawne te akcje z bzdurami o zakłócaniu porządku w Wigilię...więc Wojtku nie dziw się reakcji na tak absurdalne zarzuty, ale ja wiem że ta sprawa ma drugie dno..i przynajmniej część ludzi miało jaj żeby się postawić że nie wszystko jest takie różowe i dało to zapewne do myślenia niektórym osobom. Jednak sposób ataku na osoby z votum sepatum pokazał ze nie jesteśmy mile widzianiz powodów ideolicznych...
|
|
|
wpis nr: 204
z dnia: 23.06.2013
imię: Tomek Z.
|
Komentarz: Wojtku ja i reszta daliśmy sobie spokój z tym schroniskiem, na szczęście są inne miejsce ale dobrze że dało to niektórym ludziom do myślenia ....psuć krew....chłopie nie bełkocz...Myślisz że wielu z tych ludzi nie chciałobyu tam nadal jeździć bo kochają do miejsce..ale powiedzieli sobie dość...a to ze jest lepiej to bardzo dobrze:-) Cieszę się z tego powodu, tylko czasem trzeba wstrząsnąć ...jednak ja tam nie wracam a Ty kolego patrzysz się na to tylko ze swojego punktu widzenia i nie masz pojęcia o złożoności całej sprawy. Pozdrawiam
|
|
|
wpis nr: 203
z dnia: 22.06.2013
imię: Wojtek K.
|
Komentarz: Znowu byłem, znowu wszystko gra, Tomek i reszta, dajcie sobie spokój, nakręcacie się i psujecie ludziom krew, po co? Tak robią ludzie gór?
Co do Pani i Dzieci, też wtedy byłem, z tego co pamiętam Gospodarz upominał Panią kilka razy, nawet ktoś wspomniał o telefonie na Policję, ale z taktem, ze względu na dzieciaki i ich sytuację, odczekano do rana, żeby starzy wytrzeźwieli i dzieciakom nie robić z wycieczki chryi. To tyle, Chata gra i buczy, polecam :) I pozdrawiam
|
|
|
wpis nr: 202
z dnia: 22.05.2013
imię: Klaudia
|
Komentarz: Jest w Bieszczadach wiele chat bez Gospodarza, wystarczy poszukać. Ale jak się odwiedza chatę, która gospodarza posiada to się nie dyskutuje :)
|
|
|
wpis nr: 201
z dnia: 21.05.2013
imię: Ania -Jimi
|
Komentarz: Co za dziwne rzeczy tu czytam. Zupełnie nie zauważyłam sytuacji o jakich piszecie. Bardzo lubię Patryka, jest miły i gościnny. Chętnie tu wracam.
|
|
|
wpis nr: 200
z dnia: 15.05.2013
imię: kris
|
Komentarz: no ma znaczenie, bo ja mięsny jestem :), żart taki ... czytałem tu że ktoś się obraził jak go ktos inny gulaszem częstował. znaczy światopogląd ważny jest w chacie. ja to mam w d...pie generalnie.
|
|
|
wpis nr: 199
z dnia: 15.05.2013
imię: Darek
|
Komentarz: A to jakieś ma znaczenie czy gulasz czy korzonki? i znowu podziały oceny....ech
|
|
|
wpis nr: 198
z dnia: 14.05.2013
imię: Krzysztof
|
Komentarz: był ktoś ostatnio w chacie ? jak tam sie dzieje? pięknie jest ? jak klimaty ? gulasz czy korzonki ? Kris.
|
|
|